Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
Męki ludzkiej słodycz przewodnia...
Ach, bo miłość to wielka zbrodnia!

W jaką teraz mi płynąć stronę?
Gwiazdy zielone! Dni minione...
Płonę i nigdy nie ochłonę!

Gdzie jej szukać? Na jakim kresie?
Co mi życie i śmierć przyniesie?
Boże, Boże! Odezwijże się!

W ciemność płynę, płonę i ginę
Przez to serce jedno, jedyne,
Ach, za jaką, za jaką winę?



ELEGIA POŻEGNALNA
W dalekim lesie ciało dogorywa,
Wiatr zachmurzony wśród gałęzi śni,
Stoisz nade mną cała nieprawdziwa
I liczysz moje dni.

Brzozy młodnieją i białą bibułką,
Bibułką białą łuszczą swoje pnie,
Serce zamarło w trwodze przed kukułką,
Co już skazała mnie.

Ty i kukułka
Męki ludzkiej słodycz przewodnia...<br>Ach, bo miłość to wielka zbrodnia!<br><br>W jaką teraz mi płynąć stronę?<br>Gwiazdy zielone! Dni minione...<br>Płonę i nigdy nie ochłonę!<br><br>Gdzie jej szukać? Na jakim kresie?<br>Co mi życie i śmierć przyniesie?<br>Boże, Boże! Odezwijże się!<br><br>W ciemność płynę, płonę i ginę<br>Przez to serce jedno, jedyne,<br>Ach, za jaką, za jaką winę?&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;ELEGIA POŻEGNALNA&lt;/&gt;<br>W dalekim lesie ciało dogorywa,<br> Wiatr zachmurzony wśród gałęzi śni,<br>Stoisz nade mną cała nieprawdziwa<br> I liczysz moje dni.<br><br>Brzozy młodnieją i białą bibułką,<br> Bibułką białą łuszczą swoje pnie,<br>Serce zamarło w trwodze przed kukułką,<br> Co już skazała mnie.<br><br>Ty i kukułka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego