Budynki stoją już w stanie surowym.<br>Podczas dyskusji powracano do koncepcji, o której mówiło się już na innych spotkaniach. Na kontrowersyjny wyjazd z parkingu można byłoby wykorzystać pewien odcinek obecnej drogi krajowej. Jak twierdził Jan Łyś, po pomiarach dokonanych przez gminnego geodetę, pas o szerokości ponad pięciu metrów wystarczyłby na jednokierunkową drogę wjazdową i wyjazdową z parkingu. Tej kwestii będzie poświęcone spotkanie w Krakowie, do którego powinno dojść niebawem. - Dostałem zaproszenie na dzisiejsze spotkanie, lecz nie znałem tematu obrad - tłumaczył się Zbigniew Rapciak. - Sprawa wydaje mi się do załatwienia, jest tylko kwestia wglądu do dokumentacji - zapewniał.<br><br>&lt;tit&gt;Odprawa ostateczna&lt;/&gt;<br><br>Czwartkowe spotkanie dotyczące