Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wolne i uczciwe, ale ludzie, którzy dochodzą dzięki nim do władzy, dopuszczają się później jej nadużyć. Nie szanują praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego, a nawet praw ekonomicznych jednostki. Kraje takie nazywam demokracjami nieliberalnymi w odróżnieniu od systemu zachodniego, w którym tak samo ważne są demokracja (wolne wybory) i liberalizm (ochrona praw jednostki). Dlatego pomysł George'a Sorosa postulującego sojusz otwartych społeczeństw demokratycznych uważam za bardzo dobry. W praktyce napotka on oczywiście kłopoty, jak to zwykle bywa z ideami, ale taki wspólny głos poparcia dla zasad społeczeństwa otwartego miałby wielkie znaczenie jako środek ideologicznego nacisku. Demokracja jest bowiem ideologią XXI wieku.
Ponieważ jednak poszczególne
wolne i uczciwe, ale ludzie, którzy dochodzą dzięki nim do władzy, dopuszczają się później jej nadużyć. Nie szanują praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego, a nawet praw ekonomicznych jednostki. Kraje takie nazywam demokracjami nieliberalnymi w odróżnieniu od systemu zachodniego, w którym tak samo ważne są demokracja (wolne wybory) i liberalizm (ochrona praw jednostki). Dlatego pomysł George'a Sorosa postulującego sojusz otwartych społeczeństw demokratycznych uważam za bardzo dobry. W praktyce napotka on oczywiście kłopoty, jak to zwykle bywa z ideami, ale taki wspólny głos poparcia dla zasad społeczeństwa otwartego miałby wielkie znaczenie jako środek ideologicznego nacisku. Demokracja jest bowiem ideologią XXI wieku.<br>Ponieważ jednak poszczególne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego