się w sposób, którego pamięć po przebudzeniu następnego ranka zawstydza nas samych), to - można powiedzieć - robimy wstyd tylko sobie. Jeśli jednak postępujemy tak w obecności dziecka, to przeżywa ono bolesny, piekący wstyd za rodziców, a w dodatku traci do nas szacunek. W ten sposób odbieramy dziecku poczucie oparcia w kimś jednoznacznym i przewidywalnym i związane z tym poczucie bezpieczeństwa. Dzieci dają nam sygnały swego niezadowolenia i zawodu, kiedy ranimy je swoim zachowaniem, bo na zbyt wiele sobie pozwalamy. Wtedy proszą nas: "Tato, przestań", "Mamo, nie wygłupiaj się". Po jakimś czasie, gdy ich prośby nie skutkują, przestają nam zwracać uwagę. Wycofują się