wreszcie przyjdzie list, Zwierzątko oświadcza:<br>- A widzicie, mówiłem, że pudełka się przydają. Jaka szkoda, że tamto jest zajęte, a innego nie mamy. Trzeba się koniecznie postarać o jakieś nowe pudełko...<br>Takie jest Zwierzątko mojej Mamy. Nie opisałem wam jeszcze, jak ono wygląda. No więc jest nieduże i bardzo kudłate. To jedyne, co o nim można powiedzieć, resztę, to znaczy kolory i wielkość, zmienia zależnie od nastroju i samopoczucia, ale domyślacie się zapewne, że w zielonym pokoju ma kolor czerwony, a w czerwonym zielony, choć oczywiście też nie zawsze, bo z nim nigdy nie wiadomo nic na pewno. Zawsze jednak jest nieoczekiwane