Austrii&lt;/&gt;. Po posiedzeniu członków kapituły diecezjalnej do dymisji podali się dyrektor seminarium i jego zastępca. Ordynariusz diecezji w &lt;name type="place"&gt;St. Polten&lt;/&gt; biskup &lt;name type="person"&gt;Kurt Krenn&lt;/&gt; po obejrzeniu zdjęć oświadczył jednak, że &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"jest to sztubacki żart"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, i stwierdził, że &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"nie widzi powodów, dla których miałby zrezygnować z urzędu"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"O moim odwołaniu może zadecydować jedynie Jan Paweł II, a nie urzędnicy austriackiej administracji"&lt;/&gt;&lt;/&gt; - podkreślił &lt;name type="person"&gt;Krenn&lt;/&gt; w wywiadzie udzielonym &lt;name type="tit"&gt;"Sonntags Rundschau"&lt;/&gt;.<br>68-letni biskup, znany z konserwatywnych poglądów, należy do najbardziej kontrowersyjnych księży w &lt;name type="place"&gt;Austrii&lt;/&gt;. Według tygodnika &lt;name type="tit"&gt;"Profil"&lt;/&gt; aferę ujawniła grupa duchownych diecezji &lt;name type="place"&gt;St. Polten&lt;/&gt;, która chciała położyć kres hipokryzji.<br>&lt;name type="place"&gt;Stolica Apostolska&lt;/&gt; nie skomentowała wydarzeń z