Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
zgoła męczeńskiej pracowitości, człowiekiem który wszystkie te zalety postawił na usługi umiłowanego Kościoła (i Polski). Konflikty wewnątrzkościelne i wewnątrzchrześcijańskie, w które obfituje jego pontyfikat, muszą być dla niego prawdziwą udręką i ostatni "bunt teologów" też na pewno bardzo boleśnie odczuwa. Ale jest przy tym przekonany, że Bóg postawi go, właśnie jego, Polaka, na szczycie Kościoła w kluczowym historycznym momencie i że przyszły kształt Kościoła od niego przede wszystkim, od przeparcia jego wizji Kościoła zależy. Dobrze, że jest charakterem tak mocnym, bo jest to straszliwe brzemię odpowiedzialności.
Jest to wizja Kościoła zwartego, zdyscyplinowanego, pewnego swych prawd wielkich i małych, który byłby jasną .latarnią
zgoła męczeńskiej pracowitości, człowiekiem który wszystkie te zalety postawił na usługi umiłowanego Kościoła (i Polski). Konflikty wewnątrzkościelne i wewnątrzchrześcijańskie, w które obfituje jego pontyfikat, muszą być dla niego prawdziwą udręką i ostatni "bunt teologów" też na pewno bardzo boleśnie odczuwa. Ale jest przy tym przekonany, że Bóg postawi go, właśnie jego, Polaka, na szczycie Kościoła w kluczowym historycznym momencie i że przyszły kształt Kościoła od niego przede wszystkim, od przeparcia jego wizji Kościoła zależy. Dobrze, że jest charakterem tak mocnym, bo jest to straszliwe brzemię odpowiedzialności.<br> Jest to wizja Kościoła zwartego, zdyscyplinowanego, pewnego swych prawd wielkich i małych, który byłby jasną .latarnią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego