Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
szkoły. Z błogosławieństwem proboszcza stowarzyszenie powołało oddział z siedzibą w Piekiełku. Prezesem została dyrektor Bulanda.

Skazy na "perle Południa"

Pierwszy sygnał, że coś złego dzieje się w szkole, pojawił się wiosną. Komornik chciał odebrać 50 tysięcy złotych długu firmy, która wymieniała okna. - Ksiądz Józef Leśniak gwarantował z ambony, że wszystko jest w porządku. Nawoływał, żeby nie iść na zebranie - opowiada wójt. Pojawiło się tylko kilka osób. - Mało kto chciał być nazwany wichrzycielem, który niszczy "perłę Południa", czyli szkołę w Piekiełku - wspomina jedna z nauczycielek.
Skandal wybuchł w lipcu, gdy sześć osób z zarządu stowarzyszenia dostało z ZUS pisma, że mają solidarnie odpowiadać osobistym
szkoły. Z błogosławieństwem proboszcza stowarzyszenie powołało oddział z siedzibą w &lt;name type="place"&gt;Piekiełku&lt;/&gt;. Prezesem została dyrektor &lt;name type="person"&gt;Bulanda&lt;/&gt;.<br><br>&lt;tit&gt;Skazy na &lt;name type="org"&gt;"perle Południa"&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Pierwszy sygnał, że coś złego dzieje się w szkole, pojawił się wiosną. Komornik chciał odebrać 50 tysięcy złotych długu firmy, która wymieniała okna. - Ksiądz &lt;name type="person"&gt;Józef Leśniak&lt;/&gt; gwarantował z ambony, że wszystko jest w porządku. Nawoływał, żeby nie iść na zebranie - opowiada wójt. Pojawiło się tylko kilka osób. - Mało kto chciał być nazwany wichrzycielem, który niszczy &lt;name type="org"&gt;"perłę Południa"&lt;/&gt;, czyli szkołę w &lt;name type="place"&gt;Piekiełku&lt;/&gt; - wspomina jedna z nauczycielek.<br>Skandal wybuchł w lipcu, gdy sześć osób z zarządu stowarzyszenia dostało z &lt;name type="org"&gt;ZUS&lt;/&gt; pisma, że mają solidarnie odpowiadać osobistym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego