Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prezes NIK w latach 1992 - 1995
Stanowisko NIK jest jak najbardziej słuszne. Sądzę, że w Trybunale powinna zasiadać osoba z NIK i tak się dobrze składa, że mamy bardzo dobrego kandydata w osobie jednego z obecnych wiceprezesów. Myślę o Piotrze Kownackim, który jest człowiekiem o olbrzymim doświadczeniu w NIK. Nie jest związany z żadną partią.
Janusz Wojciechowski, prezes NIK w latach 1995 - 2001
Wybierając członka Trybunału powinno się wziąć pod uwagę opinię NIK. Kandydat do Trybunału powinien być osobą z doświadczeniem w pracy kontrolerskiej, najlepiej na kierowniczym stanowisku. Sam nie aspiruję do tej funkcji, bo mam inne zajęcia. Myślę, że w Izbie
Stanowisko NIK jest jak najbardziej słuszne. Sądzę, że w Trybunale powinna zasiadać osoba z NIK i tak się dobrze składa, że mamy bardzo dobrego kandydata w osobie jednego z obecnych wiceprezesów. Myślę o Piotrze Kownackim, który jest człowiekiem o olbrzymim doświadczeniu w NIK. Nie jest związany z żadną partią.
Janusz Wojciechowski, prezes NIK w latach 1995 - 2001
Wybierając członka Trybunału powinno się wziąć pod uwagę opinię NIK. Kandydat do Trybunału powinien być osobą z doświadczeniem w pracy kontrolerskiej, najlepiej na kierowniczym stanowisku. Sam nie aspiruję do tej funkcji, bo mam inne zajęcia. Myślę, że w Izbie
prezes NIK w latach 1992 - 1995</><br><br><q>Stanowisko NIK jest jak najbardziej słuszne. Sądzę, że w Trybunale powinna zasiadać osoba z NIK i tak się dobrze składa, że mamy bardzo dobrego kandydata w osobie jednego z obecnych wiceprezesów. Myślę o Piotrze Kownackim, który jest człowiekiem o olbrzymim doświadczeniu w NIK. Nie jest związany z żadną partią.</><br><tit>Janusz Wojciechowski, prezes NIK w latach 1995 - 2001</><br><br><q>Wybierając członka Trybunału powinno się wziąć pod uwagę opinię NIK. Kandydat do Trybunału powinien być osobą z doświadczeniem w pracy kontrolerskiej, najlepiej na kierowniczym stanowisku. Sam nie aspiruję do tej funkcji, bo mam inne zajęcia. Myślę, że w Izbie
