Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
Ale Adela nie mogła zasnąć.

Wydawało się jej, że zapada w jakąś straszliwą
próżnię i pustkę, w której już nic nie
ma, i z której już nie ma wyjścia.

Pociągnęła jeszcze raz matkę za rękaw od koszuli.


- Co tam znowu? - poruszyła się niecierpliwie matka.


- Mamo... - powiedziała Adela.

- No, czego chcesz jeszcze?

Adela chciała jej coś wytłumaczyć, ale na próżno
szukała słów.

- Nie wyprowadzajmy się na to Leszno! - wyszlochała
tylko znowu przez łzy.

Teraz to już matka była naprawdę zła.

- Ej! żebym ci nie przyłożyła! - powiedziała
głosem nie wróżącym nic dobrego.

Więc Adela umilkła, a matka przewróciła się
na drugi bok i
Ale Adela nie mogła zasnąć. <br><br>Wydawało się jej, że zapada w jakąś straszliwą <br>próżnię i pustkę, w której już nic nie <br>ma, i z której już nie ma wyjścia. <br><br>Pociągnęła jeszcze raz matkę za rękaw od koszuli. <br><br><br>- Co tam znowu? - poruszyła się niecierpliwie matka. <br><br><br>- Mamo... - powiedziała Adela. <br><br>- No, czego chcesz jeszcze? <br><br>Adela chciała jej coś wytłumaczyć, ale na próżno <br>szukała słów. <br><br>- Nie wyprowadzajmy się na to Leszno! - wyszlochała <br>tylko znowu przez łzy. <br><br>Teraz to już matka była naprawdę zła. <br><br>- Ej! żebym ci nie przyłożyła! - powiedziała <br>głosem nie wróżącym nic dobrego. <br><br>Więc Adela umilkła, a matka przewróciła się <br>na drugi bok i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego