Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
pewien, że droga zupełnie, ale to zupełnie była wolna, a w dodatku miał wczoraj niezły zwał ze swoją byłą, suka go nie chciała do domu wpuścić, a po koc tylko przyszedł i siekierą byłby otworzył, ale i był to moment niezwykle nieobojętny dla Marii, trzask buchnęła na asfaltową zwichrowaną nawierzchnię jezdni, no nieźle, nie było to mocne, bo też i zaraz się podniosła, ręką chwyciła za kark, zupełnie niewinnie uśmiechnęła i tak już została w tej gestykulacji niemej dziewiczego erotyzmu ust rozchylonych na żartobliwą nieroztropność, jakby się czas urwał z łańcucha - ktoś do mnie przemawia, a z głupia frant pech chciał
pewien, że droga zupełnie, ale to zupełnie była wolna, a w dodatku miał wczoraj niezły zwał ze swoją byłą, suka go nie chciała do domu wpuścić, a po koc tylko przyszedł i siekierą byłby otworzył, ale i był to moment niezwykle nieobojętny dla Marii, trzask buchnęła na asfaltową zwichrowaną nawierzchnię jezdni, no nieźle, nie było to mocne, bo też i zaraz się podniosła, ręką chwyciła za kark, zupełnie niewinnie uśmiechnęła i tak już została w tej gestykulacji niemej dziewiczego erotyzmu ust rozchylonych na żartobliwą nieroztropność, jakby się czas urwał z łańcucha - ktoś do mnie przemawia, a z głupia frant pech chciał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego