Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Czekaj...
- Roj wszedł zaraz potem... A jeśli był wcześniej, jeśli się czaił pod oknem i słyszał...? Zdaje się, że Roj też rozumie po duńsku?
- Znowu to samo, Roj i Anita...
- Słuchaj, a jeśli my się czepiamy niepotrzebnie? A jeśli to ktoś z twojej tutejszej rodziny? Jeśli to Jens?... On dużo jeździ, nie budzi podejrzeń...
Alicja uczyniła gest popukania się palcem w czoło, zatrzymała się w połowie pukania, spojrzała na mnie, po czym dokończyła gestu.
- Edek krzyczał, że przyjmuję takie osoby - przypomniała mi. - Jensa przy tym nie było.
- Ale był poprzedniego dnia. Edek go widział. Po pijanemu mogło mu się pomieszać. Krzyczał
Czekaj...<br>- Roj wszedł zaraz potem... A jeśli był wcześniej, jeśli się czaił pod oknem i słyszał...? Zdaje się, że Roj też rozumie po duńsku?<br>- Znowu to samo, Roj i Anita... <br>- Słuchaj, a jeśli my się czepiamy niepotrzebnie? A jeśli to ktoś z twojej tutejszej rodziny? Jeśli to Jens?... On dużo jeździ, nie budzi podejrzeń...<br>Alicja uczyniła gest popukania się palcem w czoło, zatrzymała się w połowie pukania, spojrzała na mnie, po czym dokończyła gestu.<br>- Edek krzyczał, że przyjmuję takie osoby - przypomniała mi. - Jensa przy tym nie było.<br>- Ale był poprzedniego dnia. Edek go widział. Po pijanemu mogło mu się pomieszać. Krzyczał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego