Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
zacząłem już grać sam. Otworzyłem drugie konto i akcje kupowałem samodzielnie. Zacząłem w znacznie mniejszej skali, ale zacząłem grać sam. Bo to jest już inne granie. To jest tak jak wtedy, kiedy człowiek uczy się jazdy samochodem i bardzo dobrze jeździ, kiedy koło niego siedzi instruktor. Później jednak trzeba samemu jeździć. I ta pierwsza jazda, kiedy człowiek sam kieruje samochodem, to okazuje się, że mimo że świetnie jeździ z instruktorem, to nie za bardzo jest pewny siebie. Ale zobaczyłem, że niektóre ruchy wychodzą mi lepiej niż na tym koncie większym, na którym grał Kurtz. Myślę sobie - dobra nasza! Może to jednak
zacząłem już grać sam. Otworzyłem drugie konto i akcje kupowałem samodzielnie. Zacząłem w znacznie mniejszej skali, ale zacząłem grać sam. Bo to jest już inne granie. To jest tak jak wtedy, kiedy człowiek uczy się jazdy samochodem i bardzo dobrze jeździ, kiedy koło niego siedzi instruktor. Później jednak trzeba samemu jeździć. I ta pierwsza jazda, kiedy człowiek sam kieruje samochodem, to okazuje się, że mimo że świetnie jeździ z instruktorem, to nie za bardzo jest pewny siebie. Ale zobaczyłem, że niektóre ruchy wychodzą mi lepiej niż na tym koncie większym, na którym grał Kurtz. Myślę sobie - dobra nasza! Może to jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego