Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
szlachetny - Adam kiwa
małemu głową i zostawia go nad wizją młotkowych
obfitości i nad kamieniem w brudnej pięści, skulonego.
Biednego, hojnego lewka.
Za rogiem wchodzi na dwie dziewczynki. Kucnęły na wąskim
pasku chodnika i dzielą się cukierkami. Ten dla mnie,
ten dla ciebie, ten... - recytują na dwa głosy. Ostrzyżona
na jeżyka ma głęboki, ciepły alcik, płowa z warkoczykami
sepleniący szczerbą w zębach mezzosopranik.
- ... a ten do rozłupania! Nie do pary! - słyszy,
przekroczywszy je obie i dwugłowy cień wyciągnięty
obok.
- Chłopczyku!... - dobiega doń już z tyłu,
nieoczekiwanie, zaśpiewane ciepłym alcikiem. Jeżyk jest
w Domu niedawno. Nie zdążyły mu odrosnąć nie
tylko włosy
szlachetny - Adam kiwa <br>małemu głową i zostawia go nad wizją młotkowych <br>obfitości i nad kamieniem w brudnej pięści, skulonego. <br>Biednego, hojnego lewka.<br>Za rogiem wchodzi na dwie dziewczynki. Kucnęły na wąskim <br>pasku chodnika i dzielą się cukierkami. Ten dla mnie, <br>ten dla ciebie, ten... - recytują na dwa głosy. Ostrzyżona <br>na jeżyka ma głęboki, ciepły alcik, płowa z warkoczykami <br>sepleniący szczerbą w zębach mezzosopranik.<br>- ... a ten do rozłupania! Nie do pary! - słyszy, <br>przekroczywszy je obie i dwugłowy cień wyciągnięty <br>obok.<br>- Chłopczyku!... - dobiega doń już z tyłu, <br>nieoczekiwanie, zaśpiewane ciepłym alcikiem. Jeżyk jest <br>w Domu niedawno. Nie zdążyły mu odrosnąć nie <br>tylko włosy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego