być bardziej elastyczni - stwierdził przewodniczący Komisji Europejskiej. Szef polskiego rządu oświadczył po wczorajszej rozmowie z Prodim, że negocjacje z państwami Piętnastki powinny zostać zamknięte do końca przyszłego roku, tak aby w 2003 r. można było przeprowadzić referendum w tej sprawie. - Na tej ostatniej mili, jak się mówi w moim ojczystym języku, obie strony muszą wykazać większą elastyczność. Mówię tu o Unii oraz o Polsce - stwierdził Prodi, według którego dotrzymanie wyznaczonego terminu końca negocjacji jest możliwe. Te słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej zostały odebrane jako akceptacja dla naszego stanowiska negocjacyjnego dotyczącego sprzedaży cudzoziemcom ziemi rolnej (wprowadzenie 12-letniego okresu przejściowego). Pytany przez dziennikarzy