reportera. <q>- Ech, żurnaliści, pożeracze światowych sensacji</> - wzdycha. <q>- Tylko opisywalibyście wojny gangów narkotykowych, brawurowe pościgi uzbrojonych po zęby komandosów, wielkie fabryki amfetaminy. A nam, szarakom, najbardziej doskwiera pan Krzysio. On nie jest fotogeniczny, to prawda, ale spać nam nie daje, grozi. Pan terrorystów to pewnie ogląda tylko na zdjęciach albo przez judaszowy wizjer w pierdlu. A my takiego mamy na co dzień za ścianą. Jak zacznie latać z nosem w woreczku z klejem, to zaraz zaczyna się bonanza, pewna jak amen w pacierzu...</><br>33-letni Krzysztof P. ostatnie dwa lata spędził w więzieniu. Zwolniono go warunkowo i od kilku miesięcy zatruwa życie