Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Miętusiej, gdzie stoi bacówka, a także na Starych Kościeliskach, Zahradziskach i pod reglami. Od czterech sezonów bacował tam Stanisław Gromada z Zębu. Często krzątał się wokół szałasu, charakterystycznie przygarbiony, zawsze w góralskim odzieniu.
Stanisław Gromada z pasterstwem związany był od dzieciństwa i w rozmowach chętnie wwracał do tamtych lat, do juhasowania na Hali Pisanej i Miętusiej. - Zacynało sie od Hali Pisanej. Hań była dziadkowa posiadłość. No, a jo u dziadka sie chowoł. Młode lata hań sie spyndziyło, od małego dziecka - przypominał sobie dawne czasy. A po namyśle dodał: - No, pote, jakzek był juz starsy, tak juz po sóstyj klasie, to som
Miętusiej, gdzie stoi bacówka, a także na Starych Kościeliskach, Zahradziskach i pod reglami. Od czterech sezonów bacował tam Stanisław Gromada z Zębu. Często krzątał się wokół szałasu, charakterystycznie przygarbiony, zawsze w góralskim odzieniu.<br>Stanisław Gromada z pasterstwem związany był od dzieciństwa i w rozmowach chętnie &lt;dialect&gt;wwracał&lt;/&gt; do tamtych lat, do juhasowania na Hali Pisanej i Miętusiej. - &lt;dialect&gt;Zacynało sie od Hali Pisanej. Hań była dziadkowa posiadłość. No, a jo u dziadka sie chowoł. Młode lata hań sie spyndziyło, od małego dziecka - przypominał sobie dawne czasy. A po namyśle dodał: - No, pote, jakzek był juz starsy, tak juz po sóstyj klasie, to som
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego