Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
nowoczesnym tańcom. Niemniej zaofiarowałam się pokazać mu szachownicę w Jasieniu i przywiozłam do Topielca.
- Och, miła pani Zenobio - zaoponował Fryderyk. - Na wszystko będziemy mieli dość. czasu. Na rozwiązywanie pasjonującej zagadki i na nowoczesne tańce.
- Przepraszam, a czy pani nam się nie przedstawi! - zwróciłem się do Zenobii.
- Zdaje mi się, że już poznaliśmy się. Dzięki Kasi - odrzekła: - Ale my nie miałyśmy przyjemności uściśnięcia sobie dłoni powiedziała Hilda. - Znamy się tylko z widzenia, a właściwie z podglądania - dodała złośliwie.
- W takim razie ja dokonam prezentacji - wtrąciłem się. Oto jest pani Zenobia, ciocia tej oto, obecnej tu przemiłej Kasi. Pani Zenobia jest właścicielką straszliwego
nowoczesnym tańcom. Niemniej zaofiarowałam się pokazać mu szachownicę w Jasieniu i przywiozłam do Topielca.<br>- Och, miła pani Zenobio - zaoponował Fryderyk. - Na wszystko będziemy mieli dość. czasu. Na rozwiązywanie pasjonującej zagadki i na nowoczesne tańce.<br>- Przepraszam, a czy pani nam się nie przedstawi! - zwróciłem się do Zenobii.<br>- Zdaje mi się, że już poznaliśmy się. Dzięki Kasi - odrzekła: - Ale my nie miałyśmy przyjemności uściśnięcia sobie dłoni powiedziała Hilda. - Znamy się tylko z widzenia, a właściwie z podglądania - dodała złośliwie.<br>- W takim razie ja dokonam prezentacji - wtrąciłem się. Oto jest pani Zenobia, ciocia tej oto, obecnej tu przemiłej Kasi. Pani Zenobia jest właścicielką straszliwego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego