Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
co? Znowu nic. "Co wyszło z waszego tyrania? Gówno" - tak mi powiedział Kosiorek. Ja tyrać przestałem i teraz mogę ci wydać książkę Dębowego, prywatnie, na zasadzie skoku".
- Malutki! - woła szeptem Jerzy, jakby szukał go w ciemności. - Malutki, przecież nie dla siebie tyraliśmy. Ojczyzna jest, jest Ojczyzna...
- Ojczyzna... - chichocze Malutki. - Jak już mówią o ojczyźnie, to pan Tyrolski idzie do domu.
- Słuchaj, Malutki - potyka się obok Jerzy. - Gdzie ty mieszkasz, co zapytuje czując, że za nim nie nadąża.
Tamten zatrzymuje się na moment dla odpowiedzi i nagle, jakby wystraszony teraz dopiero uprzytomnioną groźną treścią pytania, rusza bez słowa szybciej do przodu
co? Znowu nic. "Co wyszło z waszego tyrania? Gówno" - tak mi powiedział Kosiorek. Ja tyrać przestałem i teraz mogę ci wydać książkę Dębowego, prywatnie, na zasadzie skoku".<br>- Malutki! - woła szeptem Jerzy, jakby szukał go w ciemności. - Malutki, przecież nie dla siebie tyraliśmy. Ojczyzna jest, jest Ojczyzna...<br>- Ojczyzna... - chichocze Malutki. - Jak już mówią o ojczyźnie, to pan Tyrolski idzie do domu.<br>- Słuchaj, Malutki - potyka się obok Jerzy. - Gdzie ty mieszkasz, co zapytuje czując, że za nim nie nadąża.<br>Tamten zatrzymuje się na moment dla odpowiedzi i nagle, jakby wystraszony teraz dopiero uprzytomnioną groźną treścią pytania, rusza bez słowa szybciej do przodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego