opiera się o wódę, nie wypada nie napić się w pracy, bo będę czarną owcą, więc w pracy też chlejemy ostro.</><br><who1>Jak to jest, gdy wstaje Pan rano. Czy obiecuje Pan sobie, że "już nigdy więcej"?</><br><who2>- Kiedy trzeźwieję, to najpierw patrzę na stół i panujący wokół bajzel. Później idę leczyć kaca, a potem biorę się za miotłę. Czasem spotykam sąsiadów, którzy opowiadają mi, co robiłem po pijaku, ale ja prawie nic nie pamiętam, więc i o wyrzuty sumienia trudno