Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ogrodzie,o książkach,o diecie i owocach
Rok powstania: 2000
pokoje, ale raczej tu pokoje i tu pokoje, nie wiem gdzie, a może kuchnia...
Nie wiem, jeszcze pod samym przystankiem, no, to autobusy przejeżdżają, co za komfort?
No, komfort, bo Saska Kępa, komfort, bo Saska Kępa, na, na Saskiej Kępie są najdroższe, najdroższe mieszkania.
Już nie.
Najdroższe mieszkania.
Idę do kaczuszek.
A teraz to jeszcze nasze mieszkania były ruina przecież, no ile trzydzieści siedem lat mieszkamy.
Tak?
Tak, jak się sprowadziliśmy to tutaj zaczęli budować, bagna były dookoła, nie można dobrnąć było, ani chodników, ani nic, to pamiętam po tych bajorach się brnęło, to po tym, jak myśmy się sprowadzili, drugiego
pokoje, ale raczej tu pokoje i tu pokoje, nie wiem gdzie, a może kuchnia&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Nie wiem, jeszcze pod samym przystankiem, no, to autobusy przejeżdżają, co za komfort?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No, komfort, bo Saska Kępa, komfort, bo Saska Kępa, na, na Saskiej Kępie są najdroższe, najdroższe mieszkania.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Już nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Najdroższe mieszkania.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Idę do kaczuszek.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;A teraz to jeszcze nasze mieszkania były ruina przecież, no ile trzydzieści siedem lat mieszkamy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Tak, jak się sprowadziliśmy to tutaj zaczęli budować, bagna były dookoła, nie można dobrnąć było, ani chodników, ani nic, to pamiętam po tych bajorach się brnęło, to po tym, jak myśmy się sprowadzili, drugiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego