Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.03 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dyrektorskie stanowisko, a trenowaniem naszego mistrza zająłby się kto inny, też nikt by nie protestował.
Chyba że kilka płaczek, dla których jakiekolwiek zmiany w ekipie skoczków to dramat i katastrofa. Ale wielkiego nieszczęścia nie będzie. Bo ono już nastąpiło. Małysz od dłuższego czasu nie potrafi się odnaleźć, a reszta naszej kadry A ponosi prestiżową porażkę za prestiżową porażką.
Złorzeczenia kibiców są reakcją na fatalne występy naszych zawodników - i to jest fakt. Cała Polska widziała, że coś pękło na dobre, a mydlono nam oczy, że to tylko chwilowa usterka.
No i awaria trwa. Mechanik Tajner już jej nie usunie. Dlatego potrzebny jest
dyrektorskie stanowisko, a trenowaniem naszego mistrza zająłby się kto inny, też nikt by nie protestował.<br>Chyba że kilka płaczek, dla których jakiekolwiek zmiany w ekipie skoczków to dramat i katastrofa. Ale wielkiego nieszczęścia nie będzie. Bo ono już nastąpiło. Małysz od dłuższego czasu nie potrafi się odnaleźć, a reszta naszej kadry A ponosi prestiżową porażkę za prestiżową porażką.<br>Złorzeczenia kibiców są reakcją na fatalne występy naszych zawodników - i to jest fakt. Cała Polska widziała, że coś pękło na dobre, a mydlono nam oczy, że to tylko chwilowa usterka.<br>No i awaria trwa. Mechanik Tajner już jej nie usunie. Dlatego potrzebny jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego