Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
stawiając kroki ostrożnie i miękko, tak jak czynią to walczący wojownicy.
Jednakże w chwili, gdy ban stanął na ziemi, zamarli w bezruchu, po czym usiedli, zwracając się twarzami na zachód.
Ban podszedł do Olgomara, położył mu dłonie na ramionach. Był wysokim mężczyzną, przerastał zdobywcę Pięści Gaju o pół głowy, a kaftan i futro, które założył tego dnia, dawały Penge Afrze posturę niedźwiedzia.
Trzy ptaki spadły z nieba, trzy razy okrążyły mężczyzn, szybując może o łokieć nad ich głowami, by rozlecieć się w trzy strony świata.
Ban powoli wrócił na swoje miejsce. Teraz ku Olgomarowi postąpiła ejenni i gwardzistka niosąca Pięść Gaju
stawiając kroki ostrożnie i miękko, tak jak czynią to walczący wojownicy.<br>Jednakże w chwili, gdy &lt;orig&gt;ban&lt;/&gt; stanął na ziemi, zamarli w bezruchu, po czym usiedli, zwracając się twarzami na zachód.<br>&lt;orig&gt;Ban&lt;/&gt; podszedł do Olgomara, położył mu dłonie na ramionach. Był wysokim mężczyzną, przerastał zdobywcę Pięści Gaju o pół głowy, a kaftan i futro, które założył tego dnia, dawały Penge Afrze posturę niedźwiedzia.<br>Trzy ptaki spadły z nieba, trzy razy okrążyły mężczyzn, szybując może o łokieć nad ich głowami, by rozlecieć się w trzy strony świata.<br>&lt;orig&gt;Ban&lt;/&gt; powoli wrócił na swoje miejsce. Teraz ku Olgomarowi postąpiła &lt;orig&gt;ejenni&lt;/&gt; i gwardzistka niosąca Pięść Gaju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego