Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
kładzie jej głowę na kolanach, wywijając przy tym zadem
KSIĘŻNA
śpiewa
Słodko, ach, o mnie śnij, pieseczku,
Nie wstaniesz już na łapki dwie!
Tak cię zamęczę słodko po troszeczku,
Taki się zrobisz, że aż bardzo "fe".
I nigdy nie będziesz mnie miał,
A mózg twój to będzie wprost jak czyjś kał -
Nawet nie twój własny -
W tym będzie urok straszny!
Gładzi Scurvy'ego. Scurvy zasypia mrucząc

SCURVY
Przeklęte babsko - jakież cudowne życie było przede mną, nim ją poznałem. Trzeba było usłuchać rad tych przeklętych homoseksualistycznych snobokretynów i wyzwolić się od kobiecości - "bo krew i żmija kobiecości głodna tuczą błękitnych oprawców zachwyty". Och
kładzie jej głowę na kolanach, wywijając przy tym zadem<br> KSIĘŻNA<br> śpiewa<br> Słodko, ach, o mnie śnij, pieseczku,<br> Nie wstaniesz już na łapki dwie!<br> Tak cię zamęczę słodko po troszeczku,<br> Taki się zrobisz, że aż bardzo "fe".<br> I nigdy nie będziesz mnie miał,<br> A mózg twój to będzie wprost jak czyjś kał -<br> Nawet nie twój własny -<br> W tym będzie urok straszny!<br> Gładzi Scurvy'ego. Scurvy zasypia mrucząc<br>&lt;page nr=330&gt;<br> SCURVY<br>Przeklęte babsko - jakież cudowne życie było przede mną, nim ją poznałem. Trzeba było usłuchać rad tych przeklętych homoseksualistycznych snobokretynów i wyzwolić się od kobiecości - "bo krew i żmija kobiecości głodna tuczą błękitnych oprawców zachwyty". Och
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego