zazwyczaj jedynie do tablic balistycznych, a przecież to dopiero początek problemu.<br>Bo choć istotne jest, jaką energię posiada pocisk, to zdecydowanie ważniejsze, jaką jej część zostawi on w celu.<br>Oczywiste i rozsądne? Być może, lecz wieloletnie dyskusje przekonują mnie, że to nie rozsądek leży u podstaw opinii o skuteczności poszczególnych kalibrów. Nie potrafię zrozumieć dlaczego z taką niechęcią sięga się u nas do literatury fachowej, dlaczego autorytetem jest kolega, który albo zniszczył tuszę sarny albo nie doszedł jelenia, nie jest natomiast autorytetem fachowiec z dziedziny balistyki.<br>Nie wdając się w teoretyczne dywagacje, bo lepiej robi to literatura fachowa, spróbuję wyjaśnić moją