Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Nowa Fantastyka
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
wraz z obcym na Ziemię. Twórcy "ble, ble" zacierają ręce, a ciąg dalszy następuje tam, gdzie wyraźnie stało słowo koniec. Aby takie praktyki uprawomocnić ukuto nawet pojęcie sequeli i prequeli.
Na fantastycznym podwórku takie rzeczy są od dawna normalką. Fantastyka pełna jest powieściowych cykli, coraz trudniej o oryginalny pomysł - same kalki z Tolkiena, Asimova, Herberta. Raz stworzony świat i temat autor zgrywa do cna. Trudno mu się dziwić - aby stworzyć taki świat, z historią i mitologią (to temat na oddzielne badania) trzeba się sporo napracować. Poza tym do takiej pracy potrzebny jest odpowiedni zasób wiedzy i słów, a ten jest przecież
wraz z obcym na Ziemię. Twórcy "ble, ble" zacierają ręce, a ciąg dalszy następuje tam, gdzie wyraźnie stało słowo koniec. Aby takie praktyki uprawomocnić ukuto nawet pojęcie sequeli i prequeli.<br>Na fantastycznym podwórku takie rzeczy są od dawna normalką. Fantastyka pełna jest powieściowych cykli, coraz trudniej o oryginalny pomysł - same kalki z Tolkiena, Asimova, Herberta. Raz stworzony świat i temat autor zgrywa do cna. Trudno mu się dziwić - aby stworzyć taki świat, z historią i mitologią (to temat na oddzielne badania) trzeba się sporo napracować. Poza tym do takiej pracy potrzebny jest odpowiedni zasób wiedzy i słów, a ten jest przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego