później, jeśli zaczynasz od tego, że się stawiasz?<br>Zaczęła się kłótnia, byłoby może doszło do bójki, gdy nagle wyleciała w powietrze skrzynia rakiet, widocznie przez nieostrożność przez kogoś zaprószona. Dwa artyleryjskie konie, spłoszone, poniosły. Zrobiło się zamieszanie, jakiś jęk przeszył powietrze, jeszcze chwila popłochu - i oto przewodnik ich leży w kałuży krwi z potrzaskaną nogą.<br>Felek z Maciusiem stali bezradni. Co robić? Przygotowani byli na śmierć, krew i rany, ale w boju - w polu - później nieco.<br>- Po co tu się dzieciaki plączą, co to za porządek? - zrzędził jakiś widocznie doktor odpychając ich na stronę. - Jakbym zgadł: ochotnik. W domu ci było