Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 37
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
i krótszych znajomości. Bywało, że spotykał się z kilkoma kobietami w jednym czasie - opowiada Zygmunt Rzadkosz.

Kobiety

Jedna z jego kobiet z Paryża, po śmierci Staszka przywiozła do Nowego Targu na jego grób czarny granit z napisem "Zabrałeś mi młodość". Druga - z Nowego Targu, która często bywała jego przystanią, zamówiła kamieniarza i kazała zeszlifować stary napis, a w to miejsce dać jego cytat: "malarstwo jest formą przetrwania". Ale najwięcej kłopotów jeszcze za życia przysporzyła mu inna, ze Starego Sącza. Pamiętam jak raz wpadła do MOK-u i wybiła popielniczką ogromną szybę - wspomina przyjaciel artysty. Jego była żona Marianna wspomina to z
i krótszych znajomości. Bywało, że spotykał się z kilkoma kobietami w jednym czasie - opowiada Zygmunt Rzadkosz.<br><br>&lt;tit&gt;Kobiety&lt;/&gt;<br><br>Jedna z jego kobiet z Paryża, po śmierci Staszka przywiozła do Nowego Targu na jego grób czarny granit z napisem "Zabrałeś mi młodość". Druga - z Nowego Targu, która często bywała jego przystanią, zamówiła kamieniarza i kazała zeszlifować stary napis, a w to miejsce dać jego cytat: "malarstwo jest formą przetrwania". Ale najwięcej kłopotów jeszcze za życia przysporzyła mu inna, ze Starego Sącza. Pamiętam jak raz wpadła do MOK-u i wybiła popielniczką ogromną szybę - wspomina przyjaciel artysty. Jego była żona Marianna wspomina to z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego