Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
nieoczekiwana sojuszniczka. Będzie zabawa lepsza od wszelkich interwencji. Zakorkuje Europę na ładne parę miesięcy - ani okrętów, ani wojsk, ani nabitych funtami waliz. Byle tylko przetrzymała trochę dłużej, póki nasi nie zdążą rozprawić się do cna ze swoimi i z tamtymi!
Przypadkowy zwiastun złowrogiej nowiny, podniósłszy oczy, dostrzegł ze zdumieniem, że kamienna twarz żółtego pana, jak dojrzały owoc, pęka po raz pierwszy szeroką szczeliną uśmiechu. Pochylonemu nad wystraszonym boyem P'an Tsiang-kuejowi wydało się nagle, że w szeroko rozwartych oczach chłopca dostrzega inne oczy, wąskie i skośne, a poprzez kontury jego twarzy, jak przez woal - inną twarz, mongolska, wyszczerzoną gębę dżumy.
Chłopak
nieoczekiwana sojuszniczka. Będzie zabawa lepsza od wszelkich interwencji. Zakorkuje Europę na ładne parę miesięcy - ani okrętów, ani wojsk, ani nabitych funtami waliz. Byle tylko przetrzymała trochę dłużej, póki nasi nie zdążą rozprawić się do cna ze swoimi i z tamtymi!<br>Przypadkowy zwiastun złowrogiej nowiny, podniósłszy oczy, dostrzegł ze zdumieniem, że kamienna twarz żółtego pana, jak dojrzały owoc, pęka po raz pierwszy szeroką szczeliną uśmiechu. Pochylonemu nad wystraszonym boyem P'an Tsiang-kuejowi wydało się nagle, że w szeroko rozwartych oczach chłopca dostrzega inne oczy, wąskie i skośne, a poprzez kontury jego twarzy, jak przez woal - inną twarz, mongolska, wyszczerzoną gębę dżumy.<br>Chłopak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego