Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Zresztą gram codziennie. Również w sklepie. Zagranie wielkiego koncertu to kwestia jednego telefonu.

- Kiedy więc Pan zatelefonuje?

- Jejku... Mruczy coś mi tam już w brzuchu, dziecko już się rusza, ale daty konkretnej jeszcze nie ma.
Rozmawiała AGNIESZKA M. SZMIDT

---------------------------------------------------------------------------


Debiutantka Czartoryska

Kiedy cztery najlepiej urodzone przysiadły na obitej granatowym aksamitem kanapie, goście oniemieli z zachwytu. I nie tylko dlatego, że zniewalały urodą i elegancją. Również, a może przede wszystkim dlatego, iż tak doskonale wkomponowały się w historyczne wnętrze.

Bo czyż można sobie wyobrazić lepszą oprawę dla młodych arystokratek niż salon królowej Marii Antoniny w paryskim Hotelu de Crillon na Place de
Zresztą gram codziennie. Również w sklepie. Zagranie wielkiego koncertu to kwestia jednego telefonu.<br><br>- Kiedy więc Pan zatelefonuje?<br><br>- Jejku... Mruczy coś mi tam już w brzuchu, dziecko już się rusza, ale daty konkretnej jeszcze nie ma.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Rozmawiała AGNIESZKA M. SZMIDT&lt;/&gt;<br><br> ---------------------------------------------------------------------------<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Debiutantka Czartoryska&lt;/&gt;<br><br>Kiedy cztery najlepiej urodzone przysiadły na obitej granatowym aksamitem kanapie, goście oniemieli z zachwytu. I nie tylko dlatego, że zniewalały urodą i elegancją. Również, a może przede wszystkim dlatego, iż tak doskonale wkomponowały się w historyczne wnętrze.<br><br>Bo czyż można sobie wyobrazić lepszą oprawę dla młodych arystokratek niż salon królowej Marii Antoniny w paryskim Hotelu de Crillon na Place de
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego