się na rodzinne wycieczki do potężnego marketu Selgros, gdzie po zakupach zjadają obiad lub wypijają kawę; mogą się też wybrać do fryzjera. W krakowskiej Krakchemii można kupić nawet samochód i broń myśliwską. W skład supermarketu Klif między Gdynią a Sopotem wchodzi prawie sto sklepów, a oprócz tego salon optyczny, bank, kantor, biuro ogłoszeń i biuro podróży, apteka, kawiarnia, pub oraz dwie restauracje, w tym jedna chińska. Coraz częściej do megacentrów na obrzeżach miast dowożą klientów i zwiedzających bezpłatne autobusy.<br> - Moda na wypady do supermarketów jest naturalna. Mamy tam do czynienia z wielkim show: gra muzyka, trwają promocje, błyskają światła. Takie "sklepowe