Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przejmuj się, my też kochamy Bundych.
P: No i super. A wracając do tych wszystkich pseudointelektualistów. Znam takich, którzy oglądanie Polsatu uważają za dyskredytujące, ale doskonale wiedzą, co się tam puszcza.
CKM: I niedługo będą wiedzieli, że grasz w kręconym specjalnie dla tej stacji serialu.
P: Owszem. Film powstaje na kanwie powieści Dołęgi-Mostowicza "Bracia Dalcz i spółka", a ja gram tam jedyną pozytywną postać.
CKM: Chcesz iść ścieżką filmowej kariery?
P: Oj, nie wiem. Raczej nie.
CKM: Kim więc chciałabyś zostać, Paulino?
P: Neurochirurgiem. Tylko, że to dziś już raczej nierealne. Nie wiem, nie należę do tych, którzy skrupulatnie planują
przejmuj się, my też kochamy Bundych.<br>P: No i super. A wracając do tych wszystkich pseudointelektualistów. Znam takich, którzy oglądanie Polsatu uważają za dyskredytujące, ale doskonale wiedzą, co się tam puszcza.<br>CKM: I niedługo będą wiedzieli, że grasz w kręconym specjalnie dla tej stacji serialu.<br>P: Owszem. Film powstaje na kanwie powieści Dołęgi-Mostowicza "Bracia Dalcz i spółka", a ja gram tam jedyną pozytywną postać.<br>CKM: Chcesz iść ścieżką filmowej kariery?<br>P: Oj, nie wiem. Raczej nie.<br>CKM: Kim więc chciałabyś zostać, Paulino?<br>P: Neurochirurgiem. Tylko, że to dziś już raczej nierealne. Nie wiem, nie należę do tych, którzy skrupulatnie planują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego