SŁAWĘ swą zawdzięczał kapitan Domejko swym "językowym zdolnościom". Dzięki nim znalazł się na najwyższym szczeblu drabiny społecznej, gdy obwieścił "światu", i to podczas drugiej wojny światowej, że jest KRÓLEM ANGLII. Będąc kapitanem "Batorego", powiedział w jednym z portów znanemu sobie sprzed wojeny agentowi:<br> "Ju si, agent, aj wos befor only kapitan, and nau aj em HIS MADŻESTY!"<br> W polskim tłumaczeniu, nie oddającym całkowicie uroku tego zdania, znaczy to: "Wiesz, agencie, przedtem byłem tylko kapitanem, a teraz jestem KRÓLEWSKĄ MOŚCIĄ". (s. 189)<br> Wykrzyknikiem "OOO!" agent gratulował kapitanowi Domejce tak wielkiej kariery życiowej. A sprawa miała się tak: Podczas drugiej wojny światowej nasze