Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
nosem ruchliwego portu i tę ewentualność również rozważyłam. Mogłam podpłynąć do byle jakiego statku i zażądać wzięcia mnie na pokład w charakterze rozbitka. Ale z jednej strony nie miałam zielonego pojęcia, dokąd który statek płynie, lądowanie gdziekolwiek indziej w Brazylii byłoby dla mnie klęską, a na to, żeby wymóc na kapitanie zmianę kursu, nie posiadałam środków. I pieniędzy za mało, i uroda nie ta, i nawet mojego charakteru mógłby się nie przestraszyć... Z drugiej zaś strony pętał mi ręce brak odpowiednich dokumentów, nieważny paszport bez wizy... Nie, z pomocy portu musiałam stanowczo zrezygnować.
Decyzję co do terminu ucieczki podjął za mnie
nosem ruchliwego portu i tę ewentualność również rozważyłam. Mogłam podpłynąć do byle jakiego statku i zażądać wzięcia mnie na pokład w charakterze rozbitka. Ale z jednej strony nie miałam zielonego pojęcia, dokąd który statek płynie, lądowanie gdziekolwiek indziej w Brazylii byłoby dla mnie klęską, a na to, żeby wymóc na kapitanie zmianę kursu, nie posiadałam środków. I pieniędzy za mało, i uroda nie ta, i nawet mojego charakteru mógłby się nie przestraszyć... Z drugiej zaś strony pętał mi ręce brak odpowiednich dokumentów, nieważny paszport bez wizy... Nie, z pomocy portu musiałam stanowczo zrezygnować.<br>Decyzję co do terminu ucieczki podjął za mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego