Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
mnie wyniósł. Teraz miałam frajdę. Pokazałam im drogę, a oni dygotali ze strachu o swoje parszywe życie.
- Niedługo będą się nim cieszyć. Rosjanie złapią ich prędzej czy później. Szli z bronią czy ją porzucili?
- Przy mnie z bronią, ale im się już nie chce strzelać. Cały czas szwargotali, że Hitler kaput. Może ich jednak wezmą do niewoli? Chyba nie wszystkich rozstrzeliwują, gdyby ten nasz nie strzelał przez okno...
Marta wróciła znów myślą do trupów przed kuchennym gankiem. Cieszą się, że Hania wróciła, a przecież w każdej chwili może znów wpaść grupa rozbitków, maruderów. Zobaczą martwych kolegów i... Postanowiła nie zdradzać swoich
mnie wyniósł. Teraz miałam frajdę. Pokazałam im drogę, a oni dygotali ze strachu o swoje parszywe życie.<br>- Niedługo będą się nim cieszyć. Rosjanie złapią ich prędzej czy później. Szli z bronią czy ją porzucili?<br> - Przy mnie z bronią, ale im się już nie chce strzelać. Cały czas szwargotali, że Hitler kaput. Może ich jednak wezmą do niewoli? Chyba nie wszystkich rozstrzeliwują, gdyby ten nasz nie strzelał przez okno...<br> Marta wróciła znów myślą do trupów przed kuchennym gankiem. Cieszą się, że Hania wróciła, a przecież w każdej chwili może znów wpaść grupa rozbitków, maruderów. Zobaczą martwych kolegów i... Postanowiła nie zdradzać swoich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego