Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
karę park stracić miał dla mnie urok bajki o elfach, a stać się ze wszech miar złowrogim miejscem zlotu postaci mrocznych i upiornych, spotykających się w komnatach nakreślonych przez krzaki spirei i szczególnie cuchnącego czarnego bzu. To tam właśnie chadzał pan konsyliarz Drosselmeyer z porcelanowego zegara. I tam zajeżdżały nocą karety złych wróżek albo powóz Królowej Śniegu. I tam mogłabym spotkać "dziadziusia Witka", o zgrozo! I spaliłabym się za wstydu.
Strona podwórza nie chciała mieć w sobie nic z czarodziejstwa. Najwyraźniej dlatego, że była na prawo. Stróż Jan zwyczajnie zamiatał ją brzozową miotłą i pędził dzieciaki z podwórka, Lilkę i Różę
karę park stracić miał dla mnie urok bajki o elfach, a stać się ze wszech miar złowrogim miejscem zlotu postaci mrocznych i upiornych, spotykających się w komnatach nakreślonych przez krzaki spirei i szczególnie cuchnącego czarnego bzu. To tam właśnie chadzał pan konsyliarz Drosselmeyer z porcelanowego zegara. I tam zajeżdżały nocą karety złych wróżek albo powóz Królowej Śniegu. I tam mogłabym spotkać "dziadziusia Witka", o zgrozo! I spaliłabym się za wstydu.<br>Strona podwórza nie chciała mieć w sobie nic z czarodziejstwa. Najwyraźniej dlatego, że była na prawo. Stróż Jan zwyczajnie zamiatał ją brzozową miotłą i pędził dzieciaki z podwórka, Lilkę i Różę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego