kebaby w syropie z miodem <unclear>kardamonu</unclear>. To nie jest kebab przecież, tylko szaszłyk. </><br><who2>Chyba otworzyli budkę obok nas z jedzeniem jakimś tam arabskim bardziej.</><br><who1>Yhy.</><br><who2><gap> jakaś odmiana od tego co <gap></><br><who1>O kurczę. To co ja zawsze robiłam, tylko chyba placki bananowo-kokosowe.</><br><who2>Yhy.</><br><who1>A tu? Banany w cieście z sosem karmelowym.<pause> Fajnie to wygląda.<pause> Wiesz, co bym zjadła? </><br><who2>Mhm.</><br><who1>Szarlotę taką <gap></><br><who2>Z co trzeba by do takich owoców tam wrzucić zapiekanych? </><br><who1><gap></><br><who2>Co, zbóju? Co, zbóju, chcesz spać? Gdzie ty się wybierasz? Tata coś chrupie, a tobie nie daje, tak? Proszę, może on płatek spróbować kukurydziany?</><br><who1>Może.</><br><who2>Proszę, ugryź sobie. <gap></><br><who1><gap> Chodź. <vocal desc="yyyy">, każdy