Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
doczesnych zaangażowań.

Wegetariańska knajpa oczywiście czasami błądzi, jak to nieraz zdarza się Kościołowi. Pamiętam aferę sprzed kilku lat, nim wybuchła sprawa wściekłych krów. Jakiś drobny okularnik, ukrywający swe wątłe ciało w luźnej kraciastej marynarce, odnalazł w jadłospisie niewinnie wyglądające galaretki i jogurty.
I od razu wielka awantura o to, że karmią go tu pochodzącą od zwierząt żelatyną. Grupka konsumentów, która jeszcze przed chwilą była w raju, a w każdym razie w stanie łaski uświęcającej, uważnie przysłuchuje się coraz głośniejszej wymianie zdań. Milkną obiadowe rozmowy przy różnych fantazyjnych, ekologicznych, zrobionych z bambusa stolikach. Kelnerki - studentki z pobliskich akademików, zazwyczaj rozbrajająco niezgrabne w
doczesnych zaangażowań. <br><br>Wegetariańska knajpa oczywiście czasami błądzi, jak to nieraz zdarza się Kościołowi. Pamiętam aferę sprzed kilku lat, nim wybuchła sprawa wściekłych krów. Jakiś drobny okularnik, ukrywający swe wątłe ciało w luźnej kraciastej marynarce, odnalazł w jadłospisie niewinnie wyglądające galaretki i jogurty. <br>I od razu wielka awantura o to, że karmią go tu pochodzącą od zwierząt żelatyną. Grupka konsumentów, która jeszcze przed chwilą była w raju, a w każdym razie w stanie łaski uświęcającej, uważnie przysłuchuje się coraz głośniejszej wymianie zdań. Milkną obiadowe rozmowy przy różnych fantazyjnych, ekologicznych, zrobionych z bambusa stolikach. Kelnerki - studentki z pobliskich akademików, zazwyczaj rozbrajająco niezgrabne w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego