Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
Niedokończona powieść leżała od tygodni nietknięta. Można by rysować na kurzu. Ktoś powiedział, że każda, nawet najbardziej błaha chwila jest cenniejsza od literatury. Pewnie, lepiej żyć niż pisać. Ale przecież można i jedno, i drugie, tak żeby jedno drugiemu w paradę nie wchodziło, co więcej, żeby jedno się drugim cieszyło, karmiło i podpatrywało wzajemnie. To miała być książka o jego generacji - młodych ludziach, których historia nie chciała niczego nauczyć, a życie zmieniało w bezradne ślimaki. Jednak z każdym dniem nabierał wstrętu do dalszego pisania. Bo po co? Dla rewelacji jednego ogórkowego sezonu? Komu potrzebne kolejne wywalone na wierzch bebechy? W ostateczności
Niedokończona powieść leżała od tygodni nietknięta. Można by rysować na kurzu. Ktoś powiedział, że każda, nawet najbardziej błaha chwila jest cenniejsza od literatury. Pewnie, lepiej żyć niż pisać. Ale przecież można i jedno, i drugie, tak żeby jedno drugiemu w paradę nie wchodziło, co więcej, żeby jedno się drugim cieszyło, karmiło i podpatrywało wzajemnie. To miała być książka o jego generacji - młodych ludziach, których historia nie chciała niczego nauczyć, a życie zmieniało w bezradne ślimaki. Jednak z każdym dniem nabierał wstrętu do dalszego pisania. Bo po co? Dla rewelacji jednego ogórkowego sezonu? Komu potrzebne kolejne wywalone na wierzch bebechy? W ostateczności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego