Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
to będzie robił? Marta przyłapała się na pytaniu, którego może nie powinna była sobie zadawać. Inna sprawa, że każde pytanie, które dotyczyło Marka i przyszłości, sprawiało, że sztywniała z lęku, a w głowie czuła tylko wielką pustkę.
Marek, jakby ją usłyszał, wtrącił się do rozmowy:
- Nie wyobrażam sobie Wigilii bez karpia, więc chyba będę go kupował w garmażerii i udawał, że nie wiem, skąd się tam wziął. W każdym razie uważam, że ludzi, którzy nie jedzą mięsa, należy szanować, a przynajmniej traktować bardziej tolerancyjnie niż tata.
- Twoim zdaniem ja jestem nietolerancyjny? - Karol zaperzył się. Marek widocznie dotknął jego słabego punktu albo
to będzie robił? Marta przyłapała się na pytaniu, którego może nie powinna była sobie zadawać. Inna sprawa, że każde pytanie, które dotyczyło Marka i przyszłości, sprawiało, że sztywniała z lęku, a w głowie czuła tylko wielką pustkę.<br>Marek, jakby ją usłyszał, wtrącił się do rozmowy:<br>- Nie wyobrażam sobie Wigilii bez karpia, więc chyba będę go kupował w garmażerii i udawał, że nie wiem, skąd się tam wziął. W każdym razie uważam, że ludzi, którzy nie jedzą mięsa, należy szanować, a przynajmniej traktować bardziej tolerancyjnie niż tata.<br>- Twoim zdaniem ja jestem nietolerancyjny? - Karol zaperzył się. Marek widocznie dotknął jego słabego punktu albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego