Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
wypowiedź Karoliny: - ktoś stamtąd... pytał, o wiesz kogo.
I Ulka nie dotrzymuje danego sobie słowa, popełnia przestępstwo niedyskrecji, chociaż czuje się jak ostatnia świnia. Lecz nie znajduje niczego co mogłoby przybliżyć, czy rzucić choć promień światła na tożsamość Henryka.

18.

Spóźniona Bogna mija krużganek, wchodzi do westybulu pod kopułą z kasetonowym podniebieniem. Naprzeciw za wyfraczonym wodzirejem z barwną rozetą na piersi powiewającą pękiem kolorowych wstęg, korowód par sunie po lustrzanej posadzce, przewija między trzema parami rozwartych, dwuskrzydłowych drzwi sali balowej, i z podestu ścieka po marmurowych schodach na filzy wielkiej sieni.
Orszak tanecznych par starających się utrzymać rytm dostojnego tańca zatacza
wypowiedź Karoliny: - ktoś stamtąd... pytał, o wiesz kogo.<br>I Ulka nie dotrzymuje danego sobie słowa, popełnia przestępstwo niedyskrecji, chociaż czuje się jak ostatnia świnia. Lecz nie znajduje niczego co mogłoby przybliżyć, czy rzucić choć promień światła na tożsamość Henryka.<br><br>18.<br><br>Spóźniona Bogna mija krużganek, wchodzi do westybulu pod kopułą z kasetonowym podniebieniem. Naprzeciw za wyfraczonym wodzirejem z barwną rozetą na piersi powiewającą pękiem kolorowych wstęg, korowód par sunie po lustrzanej posadzce, przewija między trzema parami rozwartych, dwuskrzydłowych drzwi sali balowej, i z podestu ścieka po marmurowych schodach na filzy wielkiej sieni.<br>Orszak tanecznych par starających się utrzymać rytm dostojnego tańca zatacza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego