Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
inscenizatora; Józefowicz nic nie winien. Wykonał obstalunek. Raczej tego, który obstalowywał, należałoby spytać, czy porządny teatr powinien przykrawać arcydzieła do rozrywkowych ram i czy słynne (acz w całkiem odległej dziedzinie scenicznej) nazwisko na afiszu może zastąpić myślowe przesłanie. W odpowiedzi dyrektor Adam Opatowicz (w spektaklu zabawny Ksiądz) zapewne pokaże raporty kasowe świadczące o frekwencji, rozłoży ręce i przypomni, że widownia jest, jaka jest, teatr zaś jej służy. Na co wypadnie replikować, że tak może myśleć prywatne Studio Buffo, natomiast dotowany teatr winien mieć, prócz komercji, także inne mierniki...

I przynajmniej zacznie się w ten sposób u progu sezonu 2000/2001 zawieszona
inscenizatora; Józefowicz nic nie winien. Wykonał obstalunek. Raczej tego, który obstalowywał, należałoby spytać, czy porządny teatr powinien przykrawać arcydzieła do rozrywkowych ram i czy słynne (acz w całkiem odległej dziedzinie scenicznej) nazwisko na afiszu może zastąpić myślowe przesłanie. W odpowiedzi dyrektor Adam Opatowicz (w spektaklu zabawny Ksiądz) zapewne pokaże raporty kasowe świadczące o frekwencji, rozłoży ręce i przypomni, że widownia jest, jaka jest, teatr zaś jej służy. Na co wypadnie replikować, że tak może myśleć prywatne Studio Buffo, natomiast dotowany teatr winien mieć, prócz komercji, także inne mierniki...<br><br>I przynajmniej zacznie się w ten sposób u progu sezonu 2000/2001 zawieszona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego