Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
co działo się w duszy jedenastoletniego chłopca, kiody postanowił popełnić samobójstwo... Może źle zrobiłem, że oddałem go do gimnazjum zamiast mieć go przy sobie, w szkole, gdzie sam wykładałem... Nie chciałem, aby jako mój syn korzystał z większych przywilejów... Za mało poświęcałem mu czasu...

Przerwał na chwilę, zaniósł się suchym kaszlem, łyknął herbaty i mówił dalej głosem nieco cichszym:

- Nie wiecie pewno, co to jest trudny charakter. Mój syn był jedynakiem, ale go nie rozpieszczałem. Jestem człowiekiem surowych zasad, a on miał trudny charakter, samowładny, gwałtowny... Towarzyszyła temu chorobliwa wyobraźnia... Mógł wyrosnąć równie dobrze na wspaniałego, dzielnego człowieka, jak na... Był
co działo się w duszy jedenastoletniego chłopca, kiody postanowił popełnić samobójstwo... Może źle zrobiłem, że oddałem go do gimnazjum zamiast mieć go przy sobie, w szkole, gdzie sam wykładałem... Nie chciałem, aby jako mój syn korzystał z większych przywilejów... Za mało poświęcałem mu czasu...<br><br>Przerwał na chwilę, zaniósł się suchym kaszlem, łyknął herbaty i mówił dalej głosem nieco cichszym:<br><br>- Nie wiecie pewno, co to jest trudny charakter. Mój syn był jedynakiem, ale go nie rozpieszczałem. Jestem człowiekiem surowych zasad, a on miał trudny charakter, samowładny, gwałtowny... Towarzyszyła temu chorobliwa wyobraźnia... Mógł wyrosnąć równie dobrze na wspaniałego, dzielnego człowieka, jak na... Był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego