Hiszpanii czy we Włoszech; oskarżenia o czary i nieunikniony stos omijały ludzi zamożnych i wpływowych. W śledztwie częściej niż w innych krajach ograniczano się jedynie do pławienia, chłosty i piętnowania. Tę ostatnią karę stosowano również wobec kobiet oskarżonych o cudzołóstwo, wypalając im na czole wizerunek narządów płciowych.<br>Do chłosty i kat, i sędziowie podchodzili z dużą ostrożnością. Jak piszą kroniki, zdarzało się często, że sprawiała ona biczowanym młodym kobietom widoczną "<q>grzeszną rozkosz</>", czyli, mówiąc językiem dzisiejszym, satysfakcję seksualną.<br>Karą dodatkową było wystawienie skazanej na widok publiczny, najczęściej nago lub w tym, co z odzieży, mimo bicia, przypalania, łamania kości itd., ocalało