Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o psach,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
klasy w Warszawie o profilu, znaczy no o różnych profilach, właściwie zawodowe. Nie tłucz się, Marzenka. Takie zawodowe. No i mogłaby tam być niekoniecznie fryzjerką, a może kimś innym jeszcze. Ale właściwie to tam dla dziewczyny chyba niewiele było więcej. Nie pytałam zresztą dokładnie, a nie mam tej książki
Tego katalogu jakby.
Katalogu jakby jak gdyby. No i...
Informatora.
Informatora właśnie. No i były takie cztery szkoły. Jedna gdzieś tam na Pradze, druga na Woli. No to... Na Woli. Gdzie to jeszcze było? No jeszcze dwie tam dzielnice odległe dosyć. Mokotów. Mokotów jeszcze było tak w miarę. I tam gdzie dzwoniłam
klasy w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt; o profilu, znaczy no o różnych profilach, właściwie zawodowe. Nie tłucz się, Marzenka. Takie zawodowe. No i mogłaby tam być niekoniecznie fryzjerką, a może kimś innym jeszcze. Ale właściwie to tam dla dziewczyny chyba niewiele było więcej. Nie pytałam zresztą dokładnie, a nie mam tej książki &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tego katalogu jakby.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Katalogu jakby jak gdyby. No i...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Informatora.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Informatora właśnie. No i były takie cztery szkoły. Jedna gdzieś tam na Pradze, druga na Woli. No to... Na Woli. Gdzie to jeszcze było? No jeszcze dwie tam dzielnice odległe dosyć. Mokotów. Mokotów jeszcze było tak w miarę. I tam gdzie dzwoniłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego