Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
kiedy zmysł powonienia zaczynał normalnie funkcjonować, mijały także objawy depresji. Zimą brakuje nam takiej stymulacji, jakiej doświadczamy latem. "Nie pachną wtedy ani kwiaty, ani liście. Powietrze ma niską wilgotność. W takich warunkach śluzówka nosa jest wysuszona, co ogranicza powonienie. Ponadto zimą częściej zdarzają się infekcje górnych dróg oddechowych, czemu towarzyszy katar. Możemy wówczas odbierać niewiele zapachów" - tłumaczy na łamach "New Scientist" Postolache. Naukowcy podejrzewają, że może to być przyczyną większej podatności na zimową depresję. Sama terapia światłem nie wystarczy zatem, aby pomóc wszystkim osobom cierpiącym na zaburzenia nastroju.
Postolache wraz z Alexandrem Neumeisterem, psychiatrą z Allgemeines Krankenhaus w Wiedniu, badania nad
kiedy zmysł powonienia zaczynał normalnie funkcjonować, mijały także objawy depresji. Zimą brakuje nam takiej stymulacji, jakiej doświadczamy latem. "Nie pachną wtedy ani kwiaty, ani liście. Powietrze ma niską wilgotność. W takich warunkach śluzówka nosa jest wysuszona, co ogranicza powonienie. Ponadto zimą częściej zdarzają się infekcje górnych dróg oddechowych, czemu towarzyszy katar. Możemy wówczas odbierać niewiele zapachów" - tłumaczy na łamach "New Scientist" Postolache. Naukowcy podejrzewają, że może to być przyczyną większej podatności na zimową depresję. Sama terapia światłem nie wystarczy zatem, aby pomóc wszystkim osobom cierpiącym na zaburzenia nastroju.<br>Postolache wraz z Alexandrem Neumeisterem, psychiatrą z Allgemeines Krankenhaus w Wiedniu, badania nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego