się w pytaniu: "Co może człowiek?", postawionym przez Nietzschego i Gide'a. Gdyż możliwość jest tutaj właściwie pojemnością. Pytanie to, przekształcone w myśl intencji jego autorów, brzmiałoby: "Czego zaznać może człowiek?" Wielkość, wspaniałość czynów nie mierzy się zmianą, jaką wprowadzają one w stosunki ludzkie, ani wewnętrznym, statystycznym przykazaniem, jakimś kodeksem czy katechizmem. Mierzy się je darem wewnętrznego rozprostowania, poczucia siły, jakie ze sobą przynoszą ich sprawcom. Kto pragnie, a nie działa - niszczeje, kto nie działa - ten wreszcie przestaje pragnąć. Zasada ta jest zasadą treningu dla samego treningu, mieści się w niej, ilekroć służy ona za podstawę do społecznych rozważań, przekonanie, że wszelka