Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pogorszenie jego stanu zdrowia trzymano w tajemnicy. Podobno na jego prośbę. Redakcja nie poprosiła Niemena o zgodę na publikację. - Wtedy był już w takim stanie, że nie mogliśmy go zapytać. Znaleźliśmy jednak osoby, które opowiedziały nam, jak cierpi ich przyjaciel - mówi Maria Leśnikowska z "Super Expressu". - Ale Niemen jest poza kategorią. Jest legendą, własnością publiczną. Jeśli cierpi i umiera taki człowiek, mamy moralne prawo, by pisać, że jego dni są policzone. To był nasz hołd dla tego człowieka. Gdyby dziś umierał Elvis Presley, to wszystkie gazety by o tym pisały. O zdrowiu papieża też się pisze. Czy to źle?
Redaktor naczelny
pogorszenie jego stanu zdrowia trzymano w tajemnicy. Podobno na jego prośbę. Redakcja nie poprosiła Niemena o zgodę na publikację. - Wtedy był już w takim stanie, że nie mogliśmy go zapytać. Znaleźliśmy jednak osoby, które opowiedziały nam, jak cierpi ich przyjaciel - mówi Maria Leśnikowska z "Super Expressu". - Ale Niemen jest poza kategorią. Jest legendą, własnością publiczną. Jeśli cierpi i umiera taki człowiek, mamy moralne prawo, by pisać, że jego dni są policzone. To był nasz hołd dla tego człowieka. Gdyby dziś umierał Elvis Presley, to wszystkie gazety by o tym pisały. O zdrowiu papieża też się pisze. Czy to źle?<br>Redaktor naczelny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego