gron toczyła święte krople słów i znaczeń, już przynosiła jakieś sygnały od Boga, ale nie były one jeszcze całkowicie czytelne dla odbiorcy. Tym bardziej, że wino, szanowane w miłości i przy posiłkach już od czasów Abrahama, nieoczekiwanie stawało się grzechem u Arabów, a szczególnie w przypadku biblijnego Samsona pojawia się kategoryczny zakaz: "Nie wolno pić wina, ani octu winnego, ani jeść winogron"; taki jest warunek urodzenia nazyrejczyka, czyli kogoś poświęconego Bogu. Tyle na odpowiedzialność Piotra Kuncewicza (Goj patrzy na Żyda, Kopia 2000) od siebie dodam, że ślubowanie złożone w imieniu nienarodzonego nie ożywiało jego wyobraźni, która pozostawała w bezruchu i mroku