Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Achiwów, Odyssie z Itaki! Czemu, powiedz, przybyłeś w tak odległe strony? - spytał potrzaskując sekatorem. - W sprawie swojej czy ludu przybyłeś? Mów szczerze!
- Panie doktorze, ja do pana z wielką prośbą... Opowiedział, co zaszło w Rzekuciu. " - A tak - skinął głową stary - Wikta mówiła. Jakieś rozruchy komunistyczne.
- Krew się leje, droga jest każda chwila - naglił Szczęsny, a Chrobotek ciął ze złością jesienne róże burcząc:
- Ano właśnie. Od razu wiedziałem: nie łajdaczy się, zatem musi komunizować... Sexus albo komunizm, tylko to was teraz naprawdę obchodzi!
- Doktorze?
- Ale w jakim celu bym go ratował? Żeby mi potem to zabrał - kwiaty, dom i wszystkie entomy? Sakramencka
Achiwów, Odyssie z Itaki! Czemu, powiedz, przybyłeś w tak odległe strony? - spytał potrzaskując sekatorem. - W sprawie swojej czy ludu przybyłeś? Mów szczerze!<br>- Panie doktorze, ja do pana z wielką prośbą... Opowiedział, co zaszło w Rzekuciu. " &lt;page nr=338&gt; - A tak - skinął głową stary - Wikta mówiła. Jakieś rozruchy komunistyczne.<br>- Krew się leje, droga jest każda chwila - naglił Szczęsny, a Chrobotek ciął ze złością jesienne róże burcząc:<br>- Ano właśnie. Od razu wiedziałem: nie łajdaczy się, zatem musi komunizować... Sexus albo komunizm, tylko to was teraz naprawdę obchodzi!<br>- Doktorze?<br>- Ale w jakim celu bym go ratował? Żeby mi potem to zabrał - kwiaty, dom i wszystkie entomy? Sakramencka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego